🚫 ⚽ Wiadomości sportowe - wszystko poza piłką nożną
-
PŚ w Planicy: pewne zwycięstwo Norwegów, Polacy tuż za podium .To był ostatni drużynowy konkurs w PŚ w tym sezonie.
-
Kamil indywidualnie zdominował sezon. Szkoda że nie będzie Pucharu Narodów dla Polski. Może gdyby w zawodach drużynowych szło nam lepiej...
-
@kruk94 said in Wiadomości sportowe - wszystko poza piłką nożną:
nie będzie Pucharu Narodów dla Polski.
Co ma wisieć nie utonie. Nie będzie w tym roku, jest szansa, że będzie w następnym. Ten rok i tak był piękny dla naszych skoków .
-
Wyniki niedzielnego konkursu w Planicy:
Klasyfikacja turnieju Planica 7 (2017/18)
Kamil Stoch wygrał kolejny turniej w tym sezonie -
-
Sebastian Vettel wygrał Grand Prix Bahrajnu w Formule 1, Tuż za nim wyścig skończył Valtteri Bottas. Lewis Hamilton zajął najniższe miejsce na podium
Dwóch kierowców Williamsa Lance Stroll oraz Sergey Sirotkin zajęli 16 i 17 miejsce, to nienajlepszy wynik teamu Roberta Kubicy
-
@pansushe said in Wiadomości sportowe - wszystko poza piłką nożną:
@mihau1878 Panowie z Williamsa pracują na powrót Kubicy na tor
Tak to się skończy jak nie przestaną okupowac ostatnich miejsc, choc zrobili progres od ostatniego wyścigu: obaj dojechali do mety .
-
@dovco_handf
Małymi kroczkami do celu. -
Dziś rozlosowano grupy eliminacji mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych 2020:
Grupa 1: Niemcy, Polska, Izrael, Kosowo
Grupa 2: Chorwacja, Serbia, Szwajcaria, Belgia
Grupa 3: Macedonia, Islandia, Turcja, Grecja
Grupa 4: Słowenia, Holandia, Łotwa, Estonia
Grupa 5: Białoruś, Czechy, Bośnia i Hercegowina, Finlandia
Grupa 6: Francja, Portugalia, Litwa, Rumunia
Grupa 7: Węgry, Rosja, Słowacja, Włochy
Grupa 8: Dania, Czarnogóra, Ukraina, Wyspy Owcze
Z każdej z grup zakwalifikują się po dwie najlepsze drużyny, plus cztery z trzecich miejsc z najlepszym dorobkiem punktowym. Polska nie powinna mieć problemów z awansem do finałowej rozgrywki ME 2020. Turniej jest rozszerzony po raz pierwszy do 24 uczestników, a gospodarzami są aż 3 kraje.
Pierwsze mecze eliminacyjne odbędą się między 24, a 28 października 2018 roku. Dwa kolejne między 10, a 14 kwietnia 2019 roku, zaś koniec kwalifikacji nastąpi między 12, a 16 czerwca 2019 roku.
-
Cykl ITF: 30-minutowy gem, 17 piłek setowych. Szalony mecz i porażka Urszuli Radwańskiej w Obidos
Niesamowite widowisko stworzyły w finale turnieju ITF w Obidos Urszula Radwańska i Katie Boulter. Jeden z gemów trwał aż 30 minut, a Polka do korzystnego rozstrzygnięcia potrzebowała 17 piłek setowych. Cały mecz i tytuł wygrała jednak Brytyjka. Pierwotnie panie miały się spotkać w niedzielne popołudnie, ale opady deszczu zmusiły organizatorów do przełożenia pojedynku na poniedziałek. Urszula Radwańska (WTA 517) zaczęła znakomicie. Już w drugim gemie kilka znakomitych bekhendów oraz return pozwoliły jej zdobyć przełamanie. Potem krakowianka wyszła na 5:1 i wtedy zaczęły się problemy z zakończeniem premierowej odsłony.
W siódmym gemie Polka oddała serwis ze stanu 30-0. Po zmianie stron nasza tenisistka nie wykorzystała dwóch piłek setowych i Katie Boulter (WTA 197) zmniejszyła stratę. Prawdziwe emocje miały miejsce w dziewiątym gemie, który trwał aż 30 minut! Brytyjka zagrała bardzo agresywnie na returnie i utrudniła Uli Radwańskiej zamknięcie pierwszej części spotkania. Krakowianka dała się przełamać, a na koncie miała wówczas aż 15 zmarnowanych setboli. Na szczęście dla niej rywalka podała jej pomocną dłoń po zmianie stron. Przy 17. okazji na zwieńczenie partii otwarcia Boulter fatalnie zepsuła prosty forhend i tracąc serwis, podarowała polskiej tenisistce seta. Mimo niepowodzenia w premierowej odsłonie rozstawiona z "dwójką" zawodniczka wyraźnie poczuła się lepiej na korcie. Boulter przejęła inicjatywę na zielonym dywanie. Była agresywna, szczególne wrażenie robiły jej zagrania z forhendu. Przełamała już w drugim gemie drugiej partii, a gdy prowadziła 5:2 o przerwę medyczną poprosiła Radwańska. Nasza tenisistka opuściła kort. Po powrocie odrobiła jeszcze stratę breaka, jednak seta zakończyła przegraniem własnego serwisu.W decydującej odsłonie siła ognia ze strony Brytyjki była zbyt duża. Przełamanie w czwartym gemie ugruntowało przewagę Boulter. Nasza reprezentantka jeszcze walczyła. Wygrała ze stanu 1:4 dwa kolejne gemy, lecz nie była w stanie wyrównać. Tenisistka z Wysp Brytyjskich przełamała na 5:3, po czym zwieńczyła trwające trzy godziny i 23 minuty spotkanie wynikiem 4:6, 6:3, 6:3.
Ula Radwańska starała się o pierwszy tytuł na zawodowych kortach od sukcesu w turnieju ITF w Nottingham (pula nagród 75 tys. dolarów) w 2012 roku. Jak na razie ma na koncie cztery singlowe trofea. W Obidos wywalczyła 30 punktów do rankingu WTA, co pozwoli jej awansować w poniedziałek w okolice 415. pozycji.
-
@pawelzylicz said in Wiadomości sportowe - wszystko poza piłką nożną:
Szalony mecz i porażka Urszuli Radwańskiej w Obidos
Było tak blisko sukcesu dla Uli ...
-
ATP Budapeszt: Marcin Matkowski i Nicholas Monroe powalczą o finał
Marcin Matkowski i Amerykanin Nicholas Monroe awansowali do półfinału gry podwójnej turnieju ATP World Tour 250 rozgrywanego na kortach ziemnych w Budapeszcie. W I rundzie imprezy w Budapeszcie Marcin Matkowski i Nicholas Monroe odprawili Hindusa Divija Sharana i Brytyjczyka Neala Skupskiego. W ćwierćfinale zmierzyli się z Wesleyem Koolhofem i Artemem Sitakiem, którzy wyeliminowali najwyżej rozstawionych Chorwata Nikolę Mekticia i Austriaka Alexandra Peyę. Polak i Amerykanin pokonali Holendra i Nowozelandczyka 6:3, 6:4.
W trwającym 63 minuty spotkaniu Matkowski i Monroe obronili sześć z siedmiu break pointów, a sami wykorzystali trzy z czterech szans na przełamanie. Przy swoim pierwszym podaniu zdobyli 24 z 33 punktów. Matkowski osiągnął drugi kolejny półfinał na korcie ziemnym. W Marrakeszu jego partnerem był Hiszpan David Marrero. Monroe sezon na mączce rozpoczął w Houston wspólnie z Johnem-Patrickiem Smithem. Amerykanin i Australijczyk odpadli w I rundzie.
O finał Matkowski i Monroe zmierzą się z Brytyjczykiem Dominikiem Inglotem i Chorwatem Franko Skugorem lub Brazylijczykiem Marcelo Demolinerem i Meksykaninem Santiago Gonzalezem. -
Cykl ITF: Iga Świątek już w półfinale turnieju w Charleston. Zepsuła urodzinowy nastrój Irinie Falconi
Iga Świątek pewnym krokiem zameldowała się w półfinale turnieju ITF o puli nagród 80 tys. dolarów na kortach ziemnych w Charleston. W piątek zdolna polska tenisistka zwyciężyła obchodzącą 28. urodziny Amerykankę Irinę Falconi.
Pojedynek Igi Świątek (WTA 412) z oznaczoną "ósemką" Iriną Falconi (WTA 164) trwał zaledwie 69 minut. Polka potrzebowała trochę czasu, aby złapać właściwy dla siebie rytm i z tego powodu dwukrotnie szybko dała się przełamać. Amerykanka nie zdołała jednak powiększyć prowadzenia, gdyż nasza tenisistka szybko przejęła inicjatywę na korcie.
Utalentowana warszawianka straciła ze stanu 2:3 tylko gema. W premierowej odsłonie zwyciężyła 6:3, zaś w drugim secie postarała się o trzy z rzędu przełamania. Obchodząca 28. urodziny tenisistka gospodarzy nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Nie pomagały zmiany rytmu czy tempa akcji, gdyż Polka potrafiła odegrać nawet najtrudniejsze skróty.
16-letnia Świątek zwyciężyła 6:3, 6:1 i awansowała do półfinału zawodów ITF o puli nagród 80 tys. dolarów. Wynik ten pozwoli jej przesunąć się w okolicę 330. pozycji w światowym rankingu. W sobotnim pojedynku o finał na jej drodze stanie najwyżej rozstawiona w Charleston Amerykanka Madison Brengle (WTA 97).