🇵🇱 [Futbol] Ekstraklasa, polska piłka, piłkarze...
-
Dziś został rozegrany zaległy mecz 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Pogoń Szczecin bez problemu pokonała u siebie Jagiellonię 3:0.
-
Warta - Legia 0:1
-
Tabela po dwóch kolejkach Typera
-
W zaległym spotkaniu Ekstraklasy, Legia pokonała Wartę Poznań 3:0.
Aktualna tabela
-
@Dovco_HandF said in [Futbol] Ekstraklasa, polska piłka, piłkarze...:
AKTUALIZACJA Poniżej zestaw. Wybieramy więc 3 mecze:
9 KOLEJKA+: (czas do soboty 11 listopada do godziny 14:59)
Nie wymienione niżej spotkania 9. Kolejki, odbędą się od 16 do 20 listopada (wytypujemy w następnej kolejce Typera)
Stal - Warta
Cracovia - Jagiellonia
Śląsk - Górnik
Legia. - Lech
Raków - Wisła K.BONUS 10 Kolejka 9 Listopada
Pogoń - Podbeskidzie -
Stal - Warta
Cracovia - Jagiellonia 2:1
Śląsk - Górnik
Legia. - Lech 1:1
Raków - Wisła K.BONUS 10 Kolejka 9 Listopada
Pogoń - Podbeskidzie 3:1 -
Stal - Warta
Cracovia 1-0 Jagiellonia
Śląsk - Górnik
Legia 1-1 Lech
Raków - Wisła K.BONUS 10 Kolejka 9 Listopada
Pogoń 2-0 Podbeskidzie -
Mecz Beniaminków na początek 9.kolejki, ale Warta zagrała jak wytrawny taktyk i to w dziesiątkę od 34 min (Spychała) mecz stał się wyrównany, ale to Warta zadała zabójczy cios w 88 min (Kuzimski) spotkania i z Mielca wywiozła cenne trzy punkty, to czwarta przegrana Stali z rzędu. -
Cracovia w wyrównanym spotkaniu wykazała się świetną skutecznością (5 celnych strzałów/3 gole) w szczególności pod koniec meczu 87 (Loshaj) 91 min (Thiago) Natomiast „Jaga” trafiła tylko raz na sześć, w ostatnich pięciu meczach wygrali zaledwie raz. -
Derby „Śląska” na remis, bez fajerwerków. Dużo prób, ale nie celnych. Patrząc na statystyki to Górnik może być zadowolony z wywalczonego punktu. -
Wyniki ostatnich trzech spotkań 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Tabela
-
Nuda wieje nudą. Mam propozycję na Typera w kwarantannie. Można obstawiać trzy mecze dziennie, jakie tylko chcecie bez granic, w końcu jesteśmy obywatelami świata nawet ligę Albańską. Tutaj można zobaczyć www.flashscore.pl „co jest grane” Start 15 Listopada, jeśli jesteście ze mną?
-
@Dino-Ligenza fajny pomysł. Ale może warto otworzyć osobny temat dla typera, aby nie zaśmiecać tego wątku? Co na to administracja? @Dovco_HandF
-
@Dino-Ligenza kiedyś było coś takiego jak typeriada, jak dobrze pogrzebiesz w forum to znajdziesz
-
@ToomAnyWays Dzięki, poszukam
-
Po przerwie na reprezentację, powróciła nasza ukochana Ekstraklasa! Wczoraj odbyły się 2 mecze, w obu z nich nie zabrakło ani bramek, ani wielkich emocji.
W pierwszym meczu zmierzyły się ze sobą Lechia Gdańsk oraz Śląsk Wrocław. Kluby, których kibice żyją od wielu lat w zgodzie. Podczas gdy wielu znajomych z obu miast piło za przyjaźń, na boisku trwała walka o każdy centymetr. Pierwsi na prowadzenie wyszli wrocławianie. Wrocławianie popisali się kilkoma świetnymi podaniami, a bramkę po asyście Praszelika zdobył Robert Pich w 20. minucie. Gdańszczanie wyrównali w 56. minucie. Po dośrodkowaniu w pole karne, piłka odbiła się od nogi jednego z obrońców, przejął ją Conrado i płaskim strzałem w prawy róg doprowadził do remisu. Podbudowana Lechia konstruowała kolejne ataki i przyniosło to efekt w 66. minucie. Strzelec pierwszej bramki, Conrado posłałm płaskie dośrodkowanie na bliższy słupek, a piłkę do bramki skierował Flavio Paixao, który mimo swojego wieku, nadal jest gwarancją kilkunastu bramek w sezonie. Ale to nie był koniec emocji! W 79. minucie przepięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się napastnik "Wojskowych", Bartłomiej Pawłowski. Jednak ostatnie słowo należało do gdańszczan. Kolejny raz błysnął Conrado, który wyłożył piłkę Łukaszowi Zwolińskiemu, a napastnik Lechii Gdańsk strzałem w krótki róg umieścił ją w bramce. Wynik końcowy to 3:2 dla Lechii Gdańsk.
Skrót spotkania
-
W drugim piątkowym meczu PKO BP Ekstraklasy, rewelacja początku sezonu - Górnik Zabrze, podejmował Piast Gliwice. Były to tzw. "Małe Derby Śląska", a jak wiadomo, takie mecze rządzą się swoimi prawami. Tak było również wczorajszego wieczoru. Ale po kolei. Faworytem meczu była drużyna z Zabrza, która zajmowała 3. miejsce w tabeli z dorobkiem 17 punktów. Na przeciwnym biegunie znajdowała się drużyna z Gliwic. Mistrz Polski 2018/2019 fatalnie rozpoczął obecny sezon, w 8 meczach notując 2 remisy i 6 porażek. Z takim bilansem gliwiczanie okupowali ostatnie miejsce w tabeli i tylko nieliczni stawiali na zwycięstwo Piasta w piątkowym spotkaniu. W 15. minucie blisko wyjścia na prowadzenie byli zabrzanie, ale na posterunku był Frantisek Plach i skończyło się tylko na rzucie rożnym. Blisko zdobycia gola w 28. minucie był Dominik Steczyk, ale piłka po jego strzale przeszła minimalnie obok słupka. Jednak co się odwlecze... W 29. minucie Piast wyszedł na prowadzenie. Fatalny błąd obrony Zabrzan wykorzystał Jakub Świerczok, który przerzuciłem piłkę nad interweniującym Martinem Chudym. W 40. minucie blisko podwyższenia wyniku był Sebastian Milewski. Pomocnik najpierw ograł Michała Rostkowskiego, następnie minął Chudego, po czym oddał strzał na bramkę. Piłka jednak do niej nie wpadła, na ok. 5 metrze została wybita przez Rostkowskiego. Bramkę na 2:0 dla gliwiczan zdobył Sebastian Milewski, który popisał się pięknym strzałem z woleja. Asystę przy tej bramce zaliczył Martin Konczkowski. Była już 66. minuta, a na tablicy widniał wynik 0:2. Wściekli zabrzanie rzucili się do ataku. W 69. minucie bliski zdobycia bramki kontaktowej był Roman Prochazka, ale na posterunku był niezawodny Plach. Co nie udało się Prochazce, udało się niezawodnemu Jimenezowi. W 71. minucie Filip Bainovic posłał kapitalne podanie do napastnika Górnika, który urwał się obrońcom Piasta i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza gości. Mimo kolejnych prób zabrzan, wynik nie uległ już zmianie i sensacja stała się faktem. Piast odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie i opuścił ostatnie miejsce w tabeli, a jego miejsce zajęła Stal Mielec.
Skrót meczu
Tabela PKO BP Ekstraklasy po piątkowych meczach
-
W pierwszym sobotnim spotkaniu Zagłębie Lubin podejmowało beniaminka z Mielca. Faworytem spotkania była drużyna "Miedziowych", która w 8 rozegranych meczach zdobyła 14 punktów, natomiast Stal Mielec w dziewięciu meczach uzbierała zaledwie 5 punktów. Lubinianie na prowadzenie wyszli w 16. minucie. Piłkę nad obrońcami przerzucił 20-letni Łukasz Poręba, przejął ją Kacper Chodyna i strzelił po ziemi, tuż obok nogi bramkarza Stali. W 20. minucie "Miedziowi" mieli szansę podwyższyć prowadzenie, ale mielczan przed utratą bramki uratował bramkarz Rafał Strączek. Dalsze ataki drużyny z Dolnego Śląska dały afekt w 34. minucie. Złe przyjęcie piłki tuż przed polem karnym Macieja Domańskiego skończyło się jej utratą, po czym w pole karne dośrodkował ją Guldan, a tam głową do bramki skierował ją Sasa Balic. Pomocnik Stali Mielec zrehabilitował się 3 minuty później strzelając bramkę kontaktową. Był to jego trzeci gol w sezonie, a bramka w dzisiejszym meczu na pewno będzie aspirowała do miana "Bramki kolejki". O to samo wyróżnienie powalczy jego kolega z drużyny, Petteri Forsell. Fiński pomocnik, znany z występów w Miedzi Legnica i Koronie Kielce, znów o sobie przypomniał. Rzut wolny z okolic 28 metra, przepiękne uderzenia i piłka znalazła się w siatce. Wielu zarzuca mu nadwagę, ale nie można odmówić mu jednego - potrafi uderzyć piłkę z rzutu wolnego. Więcej bramek w tym meczu nie zobaczyliśmy i obie drużyny po tym meczu, dopisują sobie po jednym punkcie. Zagłębie zajmuje 6. miejsce, tracąc zaledwie 2 "oczka" do najniższego stopnia podium. Natomiast beniamiek z Mielca nadal walczy o utrzymanie.
Skrót meczu